Stylowe mieszkanie dla alergika - Dekoracje, Dodatki, Aranżacje

Stylowe mieszkanie dla alergika

Ponad 40% Polaków cierpi na alergie, z tego 6 milionów uczulonych jest na roztocza, które czyhają w domowym zaciszu. Jak się przed nimi ustrzec, ciesząc się pięknymi wnętrzami?
W popularnym mniemaniu roztocza to kurz domowy, co nie jest do końca prawdą, ale zdiagnozowany alergik rzeczywiście musi wystrzegać się wszystkiego, co łatwo gromadzi drobinki niebezpieczne dla dróg oddechowych. Zasłony, firanki, dywany idą na pierwszy ogień…

Gołe ściany i podłogi?

Aby uniknąć gromadzenia się kurzu należałoby pozbyć się wszystkich tekstyliów i dywanów, bo cotygodniowe ich pranie jest zwykle mało realne. Z podłóg więc znikają dywany i wykładziny i zaraz powstaje pytanie: „Co teraz?” Należy wybrać powierzchnię, która łatwo się myje i jest gładka, więc przyjemne dla stóp parkiety nie są najlepszym wyjściem. Kafle świetnie sprawdzą się w kuchni czy łazience, ale do pokojów mogą być zbyt chłodne i nieprzyjemne. Najlepszym wyjściem okazują się więc podłogi korkowe, przyjemne w dotyku i ciepłe, ale odporne na gromadzenie się roztoczy oraz podłogi typu linoleum, wykonane z naturalnych żywic. Te ostatnie występują w takim wyborze wzorów i kolorów, że zaspokoją najbardziej wybrednych.
Trudniejsze może okazać się przyzwyczajenie się do pustych okien. Funkcję zasłaniania świetnie spełniają żaluzje i rolety, które łatwo wytrzeć mokrą szmatką, ale zwykle umieszczone są one wyłącznie na szybie, pozostawiając futryny i przestrzeń nad oknem dziwnie surową. Dobrym rozwiązaniem może okazać się powieszenie ozdobnej rolety lub drewnianej żaluzji od samego sufitu, ale tym sposobem tracimy nieco na możliwości zaciemnienia pokoju. Inny pomysł obejmuje zabawę kolorem – czy to w formie dopasowanych stylowo borderów samoprzylepnych na ścianę, czy też malowanych wałeczkiem wzorów. Wreszcie, podprowadzenie okna pod sam sufit albo ciekawy gipsowy relief pod sufitem także pomagają optycznie zagospodarować przestrzeń.

Rozsądek w doborze dodatków

Podłogi, ściany i meble to jeszcze nie dom – o jego klimacie decydują bowiem zwykle osobiste dodatki i dekoracje. Posiadanie alergika w rodzinie oznacza konieczność krytycznej analizy wszystkich przedmiotów pod kątem ich zdolności do gromadzenia kurzu. Zaleca się więc rezygnację z poduszek ozdobnych (zwłaszcza tych wypełnionych pierzem), ozdób z suszonych kwiatów czy plecionek, które nie dają się dokładnie umyć, ozdobnych przykryw na kanapy czy fotele… Najbardziej przyjazne dla alergików obicie mebli do siedzenia to zdecydowanie skóra, łatwa w wycieraniu i pozbawiona porów.
Dalej, na cenzurowanym są także wszelkiego rodzaju dywaniki ścienne, dekoracje filcowe czy tekstylne abażury. Jeśli więc grafika na ścianę, to za szybą, jeśli lampa, to z modnym szklanym czy aluminiowym kloszem w atrakcyjnym kolorze. Małe ozdobne dodatki nie są zwykle problemem, o ile dają się dokładnie odkurzyć i nie brakuje nam cierpliwości, aby to regularnie robić.







Precz z otwartymi półkami

Regały i półki są niezwykle ciekawym elementem wyposażenia wnętrz, który umożliwia ekspozycję książek, porcelany, zdjęć czy ozdobnych pudełek. Niestety, myśląc o gromadzeniu się kurzu trzeba tą koncepcję zarzucić. Dobre rozwiązanie to przeszklone meble, w tym także całe biblioteczki, które dziś potrafią wyglądać bardzo nowocześnie, a także stylowe segmenty skrywające wszystko za drzwiczkami. Co zyskujemy poza zdrowiem? Piękne minimalistyczne wnętrze, które nie razi nigdy bałaganem i jest łatwe w utrzymaniu. Modernistyczne laminowane fronty szafek można dobierać w różnych, nawet mieszanych konwencjach kolorystycznych, tworząc prawdziwie awangardowe klimaty.
Jeśli komuś nie odpowiadają surowe wnętrza, może brak otwartych półek i zdobnych detali wynagrodzić sobie dekoracjami ściennymi, fototapetą czy choćby zróżnicowaniem kolorów na poszczególnych ścianach.






Kuchnia i łazienka

Tam, gdzie leje się woda pojawia się automatycznie podwyższone ryzyko pojawienia się pleśni i grzybów, częstych i toksycznych alergenów. Stąd ważne jest, aby szczególnie starannie zaprojektować kuchnię i łazienkę, ograniczając do minimum materiały i miejsca, które mogą nasiąkać wilgocią. Zamiast drewnianych blatów poleca się więc laminowane, zamiast zasłon prysznicowych szklane drzwi, łatwe do wytarcia, zaś zamiast łazienkowych dywaników, silikonowe maty. Bardzo dużą uwagę należy zwrócić na wykończenie styku blatu ze ścianą czy podłogi z kabiną prysznicową, tak aby nie dopuścić do tworzenia się zacieków. Warto pomyśleć więc o ozdobnych listwach kryjących, uszczelnionych dobrze silikonem.
Tutaj warto też wspomnieć o ogrzewaniu, które jest bardzo istotne zwłaszcza w łazience, gdzie suszymy codziennie mokre ręczniki. Najlepszym grzejnikiem jest zdecydowanie łazienkowy kaloryfer z równoległych rur, zawieszony na ścianie, który łatwo jest wyczyścić z każdej strony. Poza tym, alergikom poleca się także instalację ogrzewania podłogowego w całym domu, które zapobiega podnoszeniu się kurzu, a dodatkowo likwiduje niekoniecznie estetyczne i higieniczne grzejniki pod oknami.

Problem z roślinami doniczkowymi

Wielu ludzi nie wyobraża sobie domowego wnętrza bez zieleni. Niestety, choć piękne i pozornie niewinne, rośliny doniczkowe są prawdziwą wylęgarnią dla pajęczaków zwanych roztoczami, a także dla pleśni i grzybów. Wszystko to za sprawą wiecznie wilgotnej ziemi w doniczkach, która działa na zasadzie inkubatora dla mikroorganizmów. Na dodatek, wiele roślin domowych pyli, uczulając w podobny sposób jak kwitnące trawy i drzewa, zaś na ich liściach kurz gromadzi się zadziwiającą konsekwencją.
Czy to oznacza życie bez zieleni? Niekoniecznie. Dobrym rozwiązaniem dla alergików jest technologia hodowania roślin na pożywce wodnej z dodatkiem kamyków np. keramzytu (tzw. hydroponika), która eliminuje zagrożenia związane z glebą. Większość popularnych roślin doskonale nadaje się do takiej uprawy, zaś anturium czy storczyki wyglądają szczególnie zdobnie w przeszklonych naczyniach z wodą.